wtorek, 24 września 2013

Widoczek

Hej witajcie :)
Pamiętacie jak pokazywałam Wam moją małą pracownie? Postanowiłam, że pokażę jaki mam piękny widoczek za oknem. Właśnie, kiedy mam jakiś zły dzień albo szukam weny zawsze się tam zaszywam, wyglądam przez okienko, uspokajam się i... Zawsze znajdzie się jakiś pomysł. Lubię tam siedzieć i tworzyć wtedy się czuję fantastycznie. A Wam jak się podoba? Zdjęcie zrobiłam troszkę wcześniej, teraz jest bardziej żółto. A teraz kiedy jest nasza piękna złota jesień można sobie pójść do lasu, który jak widać mam nie daleko, i nazbierać grzybów. A pro po grzybów, wiecie ile kosztuje 1 kg podgrzybków w Warszawie w sklepie? Normalnie aż się za głowę złapałam 25,50 zł. To już lepiej pochodzić sobie jakąś godzinkę i mieć te pieniądze w kieszeni na jakieś inne wydatki... Ja na grzybki lubię chodzić i lubię zbierać, na święta będzie jak znalazł :)

Widoczek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz