środa, 11 grudnia 2013

Srebrna Poinsettia

Od dziś, można powiedzieć, że zaczynam świętować na blogu :) Chcę Wam pokazać moją wersje Gwiazdy Betlajemskiej zrobionej z termoutwardzalnej metalicznej masy FIMO. Moja gwiazdeczka jest w formie broszki, zastanawiałam się jeszcze, czy nie można by było zrobić taką gwiazdunię w formie spinki do włosów albo opaski? Co myślicie? Ozdobiłam ją złotą kuleczką z łancucha choinkowego. Mam nadzieje, że nikt sie nie skapnie że jednego koralika brakuje :) Piszcie w komentarzach czy podoba sie Wam moja nowa koncepcja, a poniżej możecie zobaczyć Gwiazdę roślinkę i moja broszkę tak dla porównania :)

Wymiary broszki:
- szer: 7 cm
- wys: 1 cm

Srebrna Poinsettia

Niżej pokaażę Wam jak wygląda roślinka gdzyby ktoś przypadkiem zapomniał :)


Poinsettia-  Wilczomlecz nadobny

Teraz jak widzicie na załączonych obrazkach moją gwiazdeczkę i roślinkę. Powiedzcie mi czy są one choć trochę podobne do siebie? Czekam na komentarze :)

wtorek, 10 grudnia 2013

Fotografia

Wiecie co chciałam się dziś z Wami podzielić moją nową i to niedawno odkrytą pasją, FOTOGRAFIĄ. Kurcze nie myślałam, że to mnie tak wciągnie, no gdzie nie pójdę to nie rozstaje się z aparatem, robię mnustwo zdjęć i staram się uchwycić to co najlepsze w danej chwili. Ooooo np. w zeszłym tygodniu byłam z moim kochanym Marcinem nad morzem w Kuźnicy u cioci, było bardzo ciekawie ale nie o tym. Nasz ostatni spacer w tym roku po plaży, był bardzo romantyczny (dopuki nie zaczął padać deszcz :P ). Wracając, w sumie biegiem, do domu zauważyłam na piasku ślady łap, nóg, dobra mniejsza o to, ślady mew i zrobiłam im zdjęcie. Ta fotka strasznie mi się podoba, z resztą zobaczcie sami i powiedzcie co sądzicie :)

Odcisk mewy

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Kosteczki

Taaaaaa... Idą święta a ja już wiem co zostanie po świętach, Oczywiście pomijając WIGILIĘ. Poobgryzane Kosteczki. Na halloween też zrobiły furorę, ale co tam. Na nowości takie typowo świąteczne serdecznie zapraszam jutro. Zobaczycie niędzy innymi choinkę, wieńce i inne ciekawe rzeczy :)

Kolczyki dł 3 cm

Kosteczki

niedziela, 8 grudnia 2013

Dynia Glamour

Ta ta ta taaaaaaaaaaaaa!! Dziś na kolacje dynia :) Dynia Glamour. Bardzo fajnie się nosi, jest wygodny ten komplecik i przyciąga uwagę innych. Oststni raz miałam ten komplet na sobie jakieś 2 tygodnie temu, pamiętam że to byłao dokładnie we wtorek, kiedy podeszła do mnie miła dziewczyna, Klaudia, którą bardzo serdecznie pozdrawiam, i zapytała mnie gdzie kupiłam ten komplet. Pogadałyśny chwilę powiedziałam jej o blogu i mam nadzieje, że coś jeszce podoba się jej z moich rzeczy. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i do usłyszenia :) Komplet został ozdobiony nałymi szklanymi kuleczkami koloru jasnego różu :)

Wymiary kompletu:
- kolczyki: dł: 3,5 cm, śr dyni: 2 cm
- zawieszka: śr dyni: 3 cm

Dynia Glamour

sobota, 7 grudnia 2013

Orkan KSAWERY

MASAKRA !!!

Od wczoraj od południa, do tej pory nie mieliśmy prądu. Straszne było to co się wczoraj działo. Drzewa pokładały się na ziemię, gałęzie połamane a najgorsze co mogło być to BURZA!! Normalna burza z piorunami! No pomorze strasznie dostało w kość od KSAWEREGO. Kto widział w grudniu burzę, pierwszy raz w życiu coś takiego przeżyłam. I jeszcze ten wypadek co pokazywali w TVN jak dzrewo spadło na samochód i zabiło 4 osoby, to jakieś 50km ode mnie. STRASZNE!! Poniżej możecie zobaczyć co się u mnie dziło na dworzu, nie wiem tylko czy film będzie działał, nawet jeśli ti i tak nie oddaje twgo co się działo na żywo... 

Tak z rana wyglądało moje okno na świat, później było już tylko gorzej...

Taki naiłam widok na świat z balkonu, a na nim śniegu po kolana...
To udokumentowany Orkan KSAWERY na pomorzu z mojego balkonu, widok starszny a huk wiatru jeszccze gorszy. Byłam tak przerażona i na dodatek otworzyłam balkon.

Teraz pokażę Wam dzisiejsze zdjęcia już po tych najsilniejszych wiatrach, szczerze mówiąćdzisiejszy widok jest lepszy niż wczoraj, a i zdkęcia wyszły rewelacyjnie :)

Wejście do domu, śniegu do pasa a Ciapek się bawi
Widok od strony bramy, drzweko mi się złamało i przewróciło :(
A propo bramy :)
No i moje dwa szczęśliwe gady (bo dużo śniegu). Ciapek i czarna suczka Ciapała :)

czwartek, 5 grudnia 2013

O jo joj :d

Ale mnie długo nie było :( I nic nie pisałam. Oj ja zła :P Wybaczcie ale to była siła wyższa. Miałam tyle do zrobenia co wynikało z sytuacji w domu, że nie wiedziałam w co mam ręce włożyć. No wiecie jak to bywa, czasami jest tak no że się człowiek nie rozerwie choć bardzo by chciał... Jutro Wam pokażę co nowego wymodziłam, tym razem na święta. Usłyszałam w sklepie piosenkę: Wham ,,Last Christmas'' (jak co roku) i mnie olśniło. Ej czy Wy też tak macie, że jak usłyszycie tą nutę to się uśmiechacie i zaczynacie nucić? No ja tak mam, ale to mniejsza o to. No to zapraszam jutro na nowe zdjęcia i do komentowania :) Ej jutro Mikołajki :D to może pochwalicie się co wam Mikołaj włożył pod poduszkę albo do buta :P